maja 13, 2016

Manicure #2 Delikatnie ale jednak z błyskiem

Witajcie Moi Kochani!

Maj już w pełni, a ja dopiero startuję z nowym postem (w dodatku w piątek 13-go!). Wierzycie w przesądy? :) Ja jakoś nigdy nie przywiązywałam do tego większej wagi. Czy trzynasty czy też nie - najważniejsze że to już piątek! Jako, że wielkimi krokami zbliża się do nas weekend, mam dla Was coś miłego, przyjemnego dla oka - nowy manicure hybrydowy.

Ten delikatny manicure to odskocznia od kolorowych i bardzo zdobionych paznokci  (które i tak całym sercem szczerze kocham). Robiłam go głównie z myślą o tym, żeby pasował do mojej granatowej weselnej sukienki. Delikatny mleczny odcień wraz z wtopionymi cyrkoniami na prawdę fajnie współgrał z kolorem weselnej kreacji. Paznokcie spiłowane w lekko wyostrzony migdał wyglądają ciekawie nie tylko w soczystych kolorach, ale również w delikatnych pastelach.
Do wykonania mojego mani użyłam tradycyjnie produktów marki Semilac. Na lekko zmatowioną i odtłuszczoną płytkę paznokcia nałożyłam bazę, później dla wzmocnienia płytki i wydłużenia trwałości na bazę nałożyłam dwie warstwy produktu Hardi Clear. Na tak przygotowane pazurki nałożyłam kolor French Vanilla (numerek 050). W kolor wtopiłam cyrkonie i wszystko potraktowałam Topem (również marki Semilac).
Kolor sam w sobie jest niesamowicie klasyczny. Nie jest kolorem mocno kryjącym, Przy nałożeniu 2 warstw moja naturalna płytka delikatnie prześwituje w tle. Uważam, że wygląda to ciekawie i niezwykle naturalnie. Idealnie nadaje się do frencha, jak również świetnie sprawuje się jako zwykły (np. gdy chcecie odpocząć od soczystych i ostrych kolorów).


Jak się Wam podoba? Lubicie bardziej zdobny manicure czy tak jak ten - klasyczny?
Chcecie częściej oglądać propozycje malowania i zdobienia paznokci? Czekam na Wasze opinie :)
Pozdrawiam serdecznie!

12 komentarzy:

  1. Śliczny ;) i ten kolorek przypadł mi do gustu. Uwielbiam wszystkie delikatne i klasyczne odcienie.
    A piątek 13-go, mi niestraszny ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, zawsze uważałam że takie kolorki są baaardzo kobiece! :)

      Usuń
  2. Podoba! Uwielbiam takie diamenciki na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam takie pazurki ale białe a tak samo zrobione :D
    Pisałaś, że obserwujesz mój blog, ale niestety nie mam Cię w obserwatorach :D

    Zapraszam, http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na wzajemną obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Hmm dziwne, na Twoim blogu pokazuje mi się, że obserwuję i na bloggerze pojawiasz mi się w liście czytelniczej... Kliknęłam raz jeszcze w takim razie ;)

      Usuń
  4. Uwielbiam klasykę :) im mniej tym lepiej... może jestem nudna ale uwielbiam gdy paznokcie są pomalowane jednolitym kolorem. Ten manicure jest cudowny, pełen klasy dla prawdziwych kobiet! Boskie masz paznokcie! Oby częściej pojawiały się u Ciebie wpisy! Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w żadnym wypadku nie świadczy o tym że jesteś nudna, o nie nie Kochana! :) Uwielbiam malować pazury jednym kolorem, jest to bardzo schludne :) Czasem jednak mam takie dni, że chcę zaszaleć ze zdobieniami :) Wiadomo - kobiety są zmienne i wszystko to rzecz gustu :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz! :)
Jeśli spodobał Ci się mój blog - zachęcam do obserwowania.
Ściskam!

Copyright © W Fotelu , Blogger